Wpis z mikrobloga

@Wrrronika: no u mnie na wsi to wygląda tak że na zebraniu wiejskim wystarczy się nie zapierać nogami i rękami że się tego stanowiska nie chce i już. Nie pamiętam żeby kiedykolwiek był ktoś chętny, zawsze muszą kandydata namówić.
Generalnie taki sołtys to w #!$%@? pracy, małe benefity a na koniec i tak będą narzekać że wszystko nie tak xD