Wpis z mikrobloga

Mieszkam w stolicy i 1-2 razy w miesiącu jeżdżę w góry. Do tej pory wypożyczałem samochody na 1-2 dni, ale to jest lekko mówiąc nieoptymalne, fatalnie się skaluje, utrudnia dłuższe wyjazdy.

Dlatego chciałbym krótkoterminowo kupić jakiś samochód. Mam zamiar go sprzedać może jeszcze w 2024, ewentualnie najpóźniej 2025.

Po prostu chcę móc jeździć w góry.

I teraz pytanie, w jakim budżecie szukać i w co celować? To może być auto za 10 tyś, może być za 60 tyś. Nie szukam droższych. To może być nawet i wynajem samochodu, jeśli to ma sens?

Mam te dwa najważniejsze wymagania:
- móc je sprzedać po kilku/kilkunastu miesiącach z minimalną utratą,
- tak żebym nie musiał na start dużo inwestować, skoro i tak go zaraz sprzedaję...

Macie jakieś tipy?

#samochody #motoryzacja #mechanikasamochodowa
  • 7
  • Odpowiedz
@lucasy: Wypożyczalnia carfree z lotniska, około 600 zł brutto za wypożyczenie nowej Kia Sportage na 1 dzień. Dwa dni jakoś 900 zł brutto. Wypożyczalnie miałem dobrze zriserczowane i oni mi najbardziej odpowiadali m.in. dlatego bo działają "na zawołanie" (jak jest dobra pogoda w górach) oraz w samym środku nocy, poza tym bez haczyków w umowie.

A jakie auto mnie interesuje? Bardzo obojętnie byle dało się je łatwo sprzedać z minimalną utratą.
  • Odpowiedz
  • 0
@oficjalne_konto pytam bo koszty wynajmu mogą byc podobne jak wynajem roczny. Sportage to spore auto i pewnie tu rata by była bliżej 2000/miesiąc. Ale jakiś B segment crossover powinno się dać dostać w cenie 1000-1300 miesiąc. Wtedy masz auto nowe, bez inwestycji, rok jeździsz i oddajesz. Koszt jak za 2 wypożyczenia a auto masz na codzien.

A tak to kupujesz coś w ciemno, pierwszy serwis coś tak kosztuje i no zawsze się
  • Odpowiedz