Wpis z mikrobloga

@BlackiLacki: Zależy, F-5C jest lepszy, ale rakiety ma słabe i to tylko dwie. Trzeba polegać na działkach i zwinności tego samolotu. W A6E jest odwrotnie, ale jest tak ociężały, że ja pie*dole. Jednak jeśli nie masz w ogóle odrzutowców i wprawy w graniu nimi, to sobie odpuść. Będą cię gnębić niemiłosiernie.
  • Odpowiedz
@BlackiLacki: Zaletą F-5C jest, że grasz mocno jak propem, więc nie ma takiego mocnego przeskoku jak na missile boat typu F-4. Chociaż osobiście wolę latać F-4, bo niszczysz dwie bazy(za to masz juz 10k+ exp) i potem orasz frajerów. Teraz skończyłem bitewkę właśnie xD Flar nie masz, ale rakiety wystarczają. Tylko Phantoma musisz talizmanować, bo te na 11.0+ to cierpią
SzlachcicPolny - @BlackiLacki: Zaletą F-5C jest, że grasz mocno jak propem, więc nie ...

źródło: obraz_2023-12-28_155824699

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 0
Po prostu często się spotykałem z opinią, że A6E to rush na base bombing i jak się uda powrót to raz jeszcze, a 9L są defensywą. A teraz jednak wszyscy mówią, że do grindu F5C lepszy, więc nie mogłem się przekonać ale chyba jest w tym dużo prawdy
  • Odpowiedz
@BlackiLacki: Jako przeciwnik to F5C jest dla mnie chyba najbardziej irytujący w całej grze. Ale to też efekt skali, bo wylatuje pięciu takich i baw się z nimi... Gra tym masa ludzi i przez to radzieckie 9.7 - 10.0 są ciągle na tę zakałę uptierowane.
  • Odpowiedz
A6E to rush na base bombing


@BlackiLacki: No tylko problem jest taki, że nie dasz rady zrushować bazy, nie na tym BR. Masz przeciwko sobie dużo szybszych konkurentów w postaci F-4C i F-111. Już nie wspominając o tym z kim Cię wylosuje lub gdy wrzuci Cię na 11.3.
Na lotnicze według mnie masz F-5C = A-10 Early > A-6E.

F-5C najfajniejszy pod względem funu i akcji. Bardzo dobry na wprowadzenie z
  • Odpowiedz