Wpis z mikrobloga

#przegryw Najsmutniejsze w tym tagu jest to, że to jedna wielka fasada i jedynie chwilowe ukojenie duszy. Kompletnie nic nie znaczące na dłuższą metę. Weźmy jednego z czołowych użytkowników tego miejsca, @Van-der-Ledre - pomijam to co o nim sądzę, ale dla tagu był istotny. Zniknął i go nie ma, nikt nawet na sekundę się pewnie nie zastanowił gdzie teraz jest i co robi. Ban czy nie ban, mógłby być permanentny, to nie ma znaczenia, bo i tak nikt by temu nie poświęcił chwili refleksji. Coś tam wrzucasz, to jesteś, nie to nie. To tak miałkie zastępstwo prawdziwych więzi, że naprawdę szkoda tym sobie dupę zawracać
  • 6
@slawencjusz myślę, że spoko, chłopak był ogarnięty i na koniec to już na tagu pisak rzeczy na odpierdziel z nudów. Przegrywem na pewno nie został. Zresztą, udział się w piłce i miał nawet tu życie poza tagiem