Wpis z mikrobloga

Myśle nad zakupem auta dla różowego. Jakieś miejskie auto w stylu punto czy corsa. Jaki model i najlepiej z jakim silnikiem polecacie przy takich wytycznych:
- 5-drzwiowy z rozkładaną tylna kanapą by można było zmieścić rower na przykład (koła w rowerze są do ewentualnego wyciągnięcia)
- silnik benzynowy dobrze znoszący LPG (warunek konieczny, dużo jeździmy i instalacja zwróci się po w 1-2 lata)
- budżet ok 20-25k zł
- jakieś podstawowe wyposażenie jak klima, kontrola trakcji, itd

Jakieś rady i propozycje?
Wiem, że lepiej dołożyć milion i wziąć coś nowego, ale póki co zostanę przy tańszym aucie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#motoryzacja #samochody #pytanie #zakupauta #pytaniedoeksperta
  • 14
  • Odpowiedz
@chomik3: Jak pod LPG to Ford Fiesta VI gen z 1.6 benzyną z okolic 2010 roku będzie się spoko spisywał.

Chociaż ja w tym segmencie bym się zastanawiał w sumie nad dwoma wozami:

- Yaris II Gen z dieslem - jak ma się nie psuć (ale za to nie ma praktycznie wyposażenia, jak na dzisiaj to jest naprawdę bieda, nawet BT w radiu brak)
- Clio III/IV z 1.5 dCi
  • Odpowiedz
@chomik3:
Zanim kupisz jej auto, zastanów się, czy ona zrobiłaby to samo dla ciebie :) takich rzeczy nie kupuje się swojej kobiecie, chyba że nie szanujesz swoich ciężko zarobionych pieniędzy

she's not yours, it's just your turn
  • Odpowiedz
@chomik3:
Mogłeś napisać, że są to wasze wspólne pieniądze, to zupełnie zmienia postać rzeczy, choć domyślam się, że niespecjalnie interesuje cię opinia randomowego gościa z portalu ze śmiesznymi rasistami.

Gdybyś za swoje własne pieniądze kupował kobiecie, która nawet nie jest twoją żoną auto za 30k, to śmiało mógłbym rzec, że wygrałeś nagrodę Darwina :) nie, nie jestem przegrywem. Po prostu trzeba się szanować.
  • Odpowiedz
Mogłeś napisać, że są to wasze wspólne pieniądze, to zupełnie zmienia postać rzeczy, choć domyślam się, że niespecjalnie interesuje cię opinia randomowego gościa z portalu ze śmiesznymi rasistami.


Gdybyś za swoje własne pieniądze kupował kobiecie, która nawet nie jest twoją żoną auto za 30k, to śmiało mógłbym rzec, że wygrałeś nagrodę Darwina :) nie, nie jestem przegrywem. Po prostu trzeba się szanować.


@_gabriel: Niestety, ale w takiej kulturze żyjemy. Ogólnie
  • Odpowiedz
@chomik3: ja osobiście jeżdżę audi a4 b7 1.8T z gazem - sedan, który mam od roku i dobrze się sprawuje. Standardowe naprawy typu zawieszenie, wymiana oleju i filtrów, przegląd instalacji gazowej. Gaz nie muli silnika, ma kopyto, rower też się mieści, jak się wyciągnie koło i rozłoży kanapę. Aczkolwiek znaleźć dobry egzemplarz z legitnym przebiegiem i nie bity to ciężko. Wcześniej jeździłam peugeot 307 2.0 też w gazie i był
  • Odpowiedz