Wpis z mikrobloga

Zaczyna się. Mam w tym roku #wigilia na 14 osób. Widzę tych ludzi dosłownie raz na ruski rok, praktycznie obce osoby, no ale ,,rodzina”. Już wolałbym o wiele bardziej spędzić te święta z najbliższą rodziną(matką ojcem i rodzeństwem) niż z ludźmi którzy nawet nie chcą brać udziału w przygotowaniach wigilijnych. Moja matka #!$%@?, będzie kleić uszka, krokiety robić, 3 ciasta piejła, sałatkę jarzynową, ojciec będzie smażył rybę( choć jesteśmy gośćmi na wigilii a nie organizatorami xD) a rodzina która organizuje wigilie zrobi tylko barszcz czerwony i nastawi ziemniaki XDD
Bardzo przykro mi się na to patrzy bo widzę ze mama jest zmeczona tym i jeszcze ogarnianiem domu, ale ona jest taką osobą która chce dobrze zrobić wszystkim i zapewnia ze wszystkim się zajmie, ja staram się oczywiscie tez coś pomóc ale szlag mnie jasny trafia na samą myśl ze organizujemy w domu drugi dzień świat i jeszcze wszystko przygotowujemy na wigilie mimo że tak naprawdę to my idziemy w gościach. Ja z ojcem próbujemy do rozsądku matce przemówić, żeby oni tez coś zrobili a ona się nie przemeczala ale jak grochem o ścianę, uważa ze źle bo oni będą mieli dużo do roboty i chce obciążyć tych ludzi ale nie widzi ze sama jest #!$%@? po pachy
#wigilia #swieta #gotujzwykopem #polityka #przegryw #logikarozowychpaskow #gownowpis #
  • 3
@delfin000987: Ale co poradzisz skoro mamie to pasuje. Pewnie chce wszystkim dogodzić i lubi być chwalona jakie pyszne. Są ludzie którzy nie usiedzą na tyłku i nie lubią iść na gotowe. Jeśli jest zdrowa to jej nic nie będzie gdy pozasuwa raz w roku, dla niektórych takie muszą być święta. Już się nauczyłem nie wtrącać, komentarze typu "po co myjesz te okna skoro i tak pada" są zbędne. Stwarzają tylko nerwową
@delfin000987 skoro wolisz to czemu tak nie zrobisz? W czym problem jak już chcą koniecznie się spotkać to można pojechać po kolacji. Czasem trzeba wykazać trochę stanowczości i ustawić rodziców dla ich dobra.