Wpis z mikrobloga

Piesiu mnie dzisiej chciał zjeść. Idę chodnikiem, słuchawki na uszach i nagle widzę kundla, takiego do pasa co próbuje doskoczyć do mnie i #!$%@? xd Już się przyzwyczaiłem że mnie pieski nie lubią, bo się boją kul o których chodzę. No i właśnie tymi kulami a mianowicie jedną, lekko walnąłem w pysk, bo cały czas zachodził mnie od tyłu. No i piesiu dostał errora, stanął i nie wiedział co zrobić xD Miałem już iść ale stwierdziłem że poczekam na właściciela. No idzie baba, to ja jej od razu z mordą "Pilnuj #!$%@? tego psa bo się rzucił na mnie". A ona gada że się zerwał i przeprasza xD Ja #!$%@?, bardzo lubię piesiulki ale jak nie panujesz nad nim, to założyć kaganiec i na dwóch smyczach prowadzić. Najlepiej że jak podeszła do tego kundla, to on dzida szczekając w siną dal xddd Pewnie poleciał kogoś innego #!$%@?ć ehh, jeszcze jak by to był mały piesiu to #!$%@?, a ten to powyżej średniej i bardzo pobudzony.
#psy #zalesie
  • 3
@moll Ostatnio zauważyłem że coraz częściej widzę burki, co sobie latają bez kagańca i smyczy. Ja tam się nie boję, tylko jak się rzuci na dziecko lub pod samochód a kierowca będzie chciał uniknąć zderzenia i wjedzie w inne auto lub jebnie pieszego. To #!$%@? w #!$%@? nie odpowiedzialne według mnie. Wziąłeś se pieska, to masz obowiązek go upilnować.