Coroczne, grudniowe słuchanie debiutanckiego albumu pani Julee Cruise odbyte. Bo Chop tak ma, że niektórych pisenkuw albo albumuw, to on słucha tylko w konkretnych porach albo nawet miesioncach! Rok temu był troszkie bardziej odpowiedni anturaż, śnieżny mocno tego typu, ale teraz też było ciekawie, wiało tak, że Chop prawie zleciał kolubrynom z wiaduktu.
Aaaaaareeeeee weeeeee faaaaaaliiiiiing in looooooooooveeeeeeeeee
Coroczne, grudniowe słuchanie debiutanckiego albumu pani Julee Cruise odbyte. Bo Chop tak ma, że niektórych pisenkuw albo albumuw, to on słucha tylko w konkretnych porach albo nawet miesioncach! Rok temu był troszkie bardziej odpowiedni anturaż, śnieżny mocno tego typu, ale teraz też było ciekawie, wiało tak, że Chop prawie zleciał kolubrynom z wiaduktu.
Aaaaaareeeeee weeeeee faaaaaaliiiiiing in looooooooooveeeeeeeeee