Wpis z mikrobloga

@szejas: ten mem o nadgodzinach bawi mnie szczególnie mocno, bo przywołuje flashbacki jak z Wietnamu. Raz mnie nawet wyrzucili z Januszexa, kiedy po drugim czy trzecim takim numerze powiedziałem, że nie zostaję, bo jestem już umówiony, a nadgodziny anonsowali 15 minut przed końcem roboty ( ͡ ͜ʖ ͡) Piękny okres dzikiego kapitalizmu...
  • Odpowiedz