Wpis z mikrobloga

#nowomowa #lewactwo
Kiedyś mnie to strasznie wkurzało i flustrowało ale teraz mnie to strasznie śmieszy. Denerwowała mnie feminizacja nazw zawodów. No i to co dzisiaj usłyszałem to spowodowało, że się aż oplułem ze śmiechu i wykrzyknałem: "co #!$%@???????". Skacze sobie po kanałach i na Polsacie leci właśnie "Pierwsza miłość" a tam taki dialog:
- Musiałaś dużo czytać o tej nowej metodzie operacji.
- Nie, właśnie nic nie czytałam. Zdałam się w 100 procentach mojej "chirurżce".
Nawet nie wiem jak to poprawnie się pisze. Kto tak w ogóle mówi poza feministkami? No i przede wszystkim jak dla mnie pani chirurg czy jak w tym dialogu "mojej chirurg" brzmi milion razy lepiej i dumniej. Natomiast "chirurżka" brzmi jakoś tak mało dumnie i odbiera powagę temu zawodowi.
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MisBubis: Panie to tylko zubek gory lodowej. Ake Ty wymagasz inteligencji od lewactwa? Zlituj sie :)

Od zawsze niektore zawody mialy forme zenska. Czy dentystka, nauczycielka, dyrektorka, lekarka itp wywoluje u Ciebie tez zazenowanie i smiech? U mnie nie.

Ale jak slysze ministra, chirurzka, goscini itp to musze rozchodzic ten krindz :P
  • Odpowiedz
@gorzki99: A czy ja napisałem, że wszystkie żeńskie formy mnie denerwują? Są zawody, które mają żeńska formę i brzmią całkowicie naturalnie. Śmieszy mnie jedynie ta nowomowa, bo jest nienaturalna. Normalne jest, że nasz język ewoluuje, bo jak by się nie zmieniał, mówilibyśmy językiem Mieszka I. Chociaż się nie znam, ale wydaje mi się, że mielibyśmy duże problemy z dogadaniem się z Polanami żyjącymi w X wieku. Ewolucja języka jest dobra
  • Odpowiedz
A czy ja napisałem, że wszystkie żeńskie formy mnie denerwują?


@MisBubis: Nigdzie nie napisales i nie bylo moim zamiarem atakowanie Cie. Mom zamiarem bylo wlasnie to co napisales. Ze od zawsze sa zenskie formy i nikomu nie przeszkadzaja. Nikt nie ma z tym problemu.

To co sie dzieje teraz to jakas parodia. To nawet nie jest rewolucja. To jest infantylne.

Oczywiscie ze jezyk "zyje" i sie rozwija. Z czasem. narzucanie
  • Odpowiedz
@MisBubis: Ja tylko czekam az sie wezma za stopnie wojskowe :)
Bedac w ZSW byla jedna sierzancica (tak zesmy ja nasywali bo byla dosc hot :P)

Ale jakby to mialo byc po "nowomodowemu"? Sierzantka? Idzmy dalej:
Porzucznica? Kapitanka czy kapitanica? (kapitanki to byly kiedys takie cukierki :P)
Chorazyni? Moze
  • Odpowiedz