[cult_of_luna]

#koszykowka #plk

Jedyny dziś mecz w Europie, za to całkiem miły :)

Legia - Jonava - 111-72 w 2. kolejce drugiej fazy grupowej FIBA Europe Cup. Nieprzewidywalna jest ta Legia, ale i Litwini chyba nie są tak słabi, jak pokazali się na Bemowie. Jako tako trzymali się do przerwy, chociaż już w 2q były symptomy że Legia weźmie to łatwo. Po przerwie był blowout, a różnica praktycznie bezustannie powiększała się. Gościom ewidentnie odechciało grać się w koszykówkę już w 3q, a Legia zdawała się być zmotywowana żeby zetrzeć plamę po ostatnim meczu ligowym. Obie drużyny zagrały w pełnych zestawieniach, ale trener Litwinów w drugiej połowie dał pograć młodzieży.

Dla Legii: Vital 34pkt., Cowels 20pkt., Holman 13pkt., 5as., Kolenda 13pkt., 5/6 z gry
Dla Jonavy: zawiedli gracze ex-PLK którzy mają tam duże role - Jogela 7pkt, Marelja 6, pasywny Lewis 5. Najlepsi na parkiecie Micović (17pkt.) i Seskus (14pkt.)

Legia po dwóch kolejkach ma bilans 1-1 w gr. L.
Turcy raczej będą tu poza zasięgiem wszystkich w tej grupie (grają aktualnie w Portugalii), drugie miejsce i awans do ćwierćfinału rozstrzygnie się pomiędzy Legią i Sportingiem, nie wiem czy Jonava z 0-2 się jeszcze włączy. Następny pucharowy mecz Legia zagra już po nowym roku, za miesiąc na Bemowo przyjedzie właśnie Sporting.