Wpis z mikrobloga

#chudnijzwykopem
Kryzys mam. W sensie nudzi mi się już tą redukcja. Od kwietnia spadło mi 18kg. Chcę zrzucić jeszcze conajmniej 12 do wakacji i nie chodzi o to że chce mi się podjadać czy zjeść coś niezdrowego. Chodzi o to że to bardzo długo trwa a ja chciałbym już zacząć wyglądać jak człowiek. Generalnie w kwietniu wyglądałem jak locha tuż przed wydaniem na świat szesnastu prosiąt (120kg). Obecnie wyglądam jak knur (102kg). W wakacje chcę wyglądać jak dzik (poniżej 90 kg). Przy moim wzroście (184 cm) to już będzie w miarę estetyczne. No i generalnie fajnie wszystko, trzymam deficyt kaloryczny, masa spada niemalże książkowo (na początku 2,5 kg/miesiąc, obecnie ~1,8 kg/miesiąc), tylko nastrój mi spadł bo jeszcze pół roku czekania na to aż będę zadowolony ze swojego ciała. A spieszy mi się bo już 40wiosen za mną. Jak żyć?
  • 4
  • Odpowiedz
@XenuneX: dla odmiany kolega ja już nie mogę doczekać się końca masy bo męczy mnie już zjadanie 3500 kcl a ja lubię długo postać i wychodzi że zjadam 5 posiłków w odstępie nawet nie 2,5 godziny. Czekam na redukcje chociaż wiem że i ta niej i tak się będę męczyć
  • Odpowiedz
  • 1
@ttt-bbb: Podobno tak jest zdrowo i jest mniejsze ryzyko efektu jojo. Poza tym, skóra zdąży się skurczyć i nie będzie tak bardzo wisieć (mam nadzieję). No i będąc na dość niskim deficycie, nie chodzę głodny non stop.
  • Odpowiedz