Wpis z mikrobloga

#mecz Arsenal i Arteta to jedno, ale 100 milionów za Rice to drugie. Brak słów na temat jego gry.
Arsenal mentalne potwory wygrywające mecze w doliczonym czasie które nie tak dawno przegrywali mecze we własnych głowach w szatni.
Taki Real Madryt w wersji ligi angielskiej.
Już nikt nie mówi "barista".
Na przestrzeni paru lat niesamowita metamorfoza prowadząca do jednych z najlepszych w Europie i to zarówno trenera młodego bez doświadczenia, młody skład który zbierał doświadczenie razem z nim i dobierane były coraz ważniejsze elementy.
Piękna historia
  • 4
  • Odpowiedz
@Padoks trochę popłynąłes. Chwilowo nawet w Anglii nie są najlepsi nie mówiąc poza nią. Oczywiście postem i progres jest. Ale nie odlatuje za daleko
  • Odpowiedz
@Padoks pięknie się to obserwuje z pozycji fana, który pamięta Denisa Bergkampa, Thierrego Henry, pierwszy mecz Cesca Fanregasa… sezon the invincibles a następnie kilka lat śmiechów z 4 miejsca. Skład jest młody, poprzedni sezon było za wcześnie, ten będzie lepszy ale może być jeszcze za mało na ogranie City w lidze lub Realu w LM ale następny to może być to na co fani The Gunners czekają. Już sam powrót po latach
  • Odpowiedz