Wpis z mikrobloga

Stary Mumin model biznesowy oparł na "udryzdamy gar zupy i jakoś to będzie".

Knajpa z zewnątrz wygląda jakby tam była przeprowadzana eksmisja. Do tego przy stoliku straszy córkosyn z wyrazem twarzy jakby chwilę wcześniej zrespił się w randomowym miejscu na ziemi i nie miał pojęcia co tam robi.

Jeszcze dochodzi spór z Kataryniarzem, ich jedynym klientem, bo "nie lubi rybnej i jest gluchy, jak nagotowali mu fasolówki".

Teraz wielkie zdziwienie, że całość to niewypał.
#raportzpanstwasrodka
  • 12