Wpis z mikrobloga

Co prawda jeszcze nie byłam, lecę w styczniu, ale:

1. spokojnych i ładnyc plaż,


@Garbaty_Mumolin: na południu gdzie będzie spokojnie, bo pora sucha, czytałam, że trochę o to trudno, bo istnieje tam prąd zstępujący jak na Bałtyku i tak np. Tangalle to bardzo spokojna miejscówka, ale trudno o kąpiel, tak Mirissa to już coś typu Mielno, ale można popływać. Sprawdź też takie miejsca jak Hikkaduwa lub
  • Odpowiedz
Wilpatu - a jak tam ze zwierzakami - czy masz porównanie do tych najbardziej popularnych


@Garbaty_Mumolin: orientowałam się i to jest mniej oblężone miejsce, największy praktycznie park na Sri Lance. Możliwe lamparty :) jednak na pewno nie pojedziesz jeden za drugim jak w Yala
  • Odpowiedz
@Garbaty_Mumolin: byłem w Wilpatu na gepardach. Kilka widzieliśmy, do tego dużo innych zwierząt, były krokodyle, koguty dżunglowe, jakieś smoki (duże jaszczurki), jeleniowate, walczące barany, dużo ptaków, nie trafiliśmy na słowie. Na Słoniach byliśmy w Kaudulla. Zdecydowanie ciekawsze Wilpattu.

Polecam też Trikunamalaja, a przede wszystkim snoorkowanie z rekinami rafowymi na Pigeon Island ( https://maps.app.goo.gl/46g13kxMkbCZq2Nx7 ). Absolutny sztos. Po mieście pasą się jelonki, które nie uciekają przed ludźmi.
Zamiast Sigiriya możesz pójść na wschód słońca na Pidurangala z widokiem właśnie na Sigiriya.
Zobacz na Płaskowyż Hortona.
Plażowałem w Tangalle, duża fala była ale
  • Odpowiedz
@wojo: dawno byłeś ? Co sądzisz o Pollunaruawa i Anuraduphara ? Byłem już w Azji płd wschdniej - Wietnam, Tajlandia.
I jakie jest Twoje zdanie o Kandy ? O tych dwóch historycznych stolicach niektórzy piszą, że to dla miłośników ruin, zaś w Kandy oprócz zęba nic nie ma.
  • Odpowiedz
@wojo: I jeszcze pytanko o safari: Wilpatu - skąd startowałeś, z jakiej miejscowości i czy ogarnialeś wycieczkę na miejscu czy jeszcze z PL ? Podobne pytanie o Kaudulla. Czy do innych parków na zwierzaki nie jechałeś bo sa zbyt zatłoczone ?
  • Odpowiedz
@Garbaty_Mumolin: w 2018 r. Byłem w Anuraduphara, nie byłem w Pollunaruawa. Ruiny w Anuraduphara nie robiły jakiegoś wielkiego szału. Samo miasto małoturystyczne było, bardziej przemysłowe. Restauracje typowo pod lokalsów z bardzo ostrym jedzeniem. Tak zapamietałem. Może się poprawiło od tego czasu.

Kandy z kolei to spore miasto, byłem na pokazach tańców, na ceremonii zęba i całodniowa objazdówkę po świątyniach w okolicy. Były 4. Na koniec dnia wystarczyła jedna bo kolejne
  • Odpowiedz
I jeszcze pytanko o safari: Wilpatu - skąd startowałeś, z jakiej miejscowości i czy ogarnialeś wycieczkę na miejscu czy jeszcze z PL ? Podobne pytanie o Kaudulla. Czy do innych parków na zwierzaki nie jechałeś bo sa zbyt zatłoczone ?


@Garbaty_Mumolin: Wilpatu z Anuraduphara. Przyjechałem popołudniu i jeszcze tego samego wieczoru w restauracji lub hotelu ogarnąłem jeepa na następny dzień do Wilpatu. W sumie spoko był ziomek, jarał trawę cały
  • Odpowiedz