Wpis z mikrobloga

Kilka miesięcy temu przeprowadziłem się z dużego miasta na wieś około 10 tyś mieszkańców. Założyłem własną działalność jednoosobową, tworzę strony internetowe. Jestem właścicielem małego domu. Nie mam wytyczonej przestrzeni na prowadzenie działalności, dziele ją z przestrzenią życia codziennego. Nie przyjmuje żadnych klientów w domu, nie mam szyldu przed domem. Nie jestem vatowcem, nie odliczam nic. Po ponad pół roku dostaje pismo z urzędu gminy w sprawie podatku od nieruchomości. Według gminy powinienem zgłosić oraz wytyczyć miejsce dla firmy w ciągu 14 dni od założenia. Poinformowali, że moje zachowanie (że tego nie zrobiłem) podlega grzywnie pieniężnej, lecz mam 7 dni na zgłoszenie się w urzędzie w celu wyjaśnienia. Księgowa nigdy się z takim pismem nie spotkała. Spytałem znajomych na jdg, wszyscy zaskoczeni. Telefonicznie gmina nie chce mi udzielić informacji, a pojechać tam mogę dopiero w przyszłym tygodniu. Czy ktoś kiedykolwiek się spotkał z czymś takim? Czy to co gmina ode mnie wymaga jest uzasadnione prawnie? Nawet na stronie biznes gov widnieje informacja i przykład zawodu programisty, który nie musi zmieniać sposobu opodatkowania nieruchomości.
#jdg #programista15k
  • 10
  • Odpowiedz
@ztakisam: z tego co kojarzę jeśli nie jesteś vatowcem to nie musisz mieć siedziby, ja jestem i zgłosiłem chyba 3 metry i podatek jest od tego wyższy.
  • Odpowiedz
@TomSz: nawet jak jestes vatowcem, zglaszasz miejsce wykonywania działalności ale nie musisz nic wydzielać jesli nie chcesz odliczac kosztów z tytułu biura itp podatku wtedy nie masz większego
  • Odpowiedz
@ztakisam: broń się, że pracujesz zdalnie, raz w biurze u jednego klienta, raz u drugiego, tu masz tylko adres dla doręczeń, bo US wymaga a pracujesz poza domem.
  • Odpowiedz