Wpis z mikrobloga

A to coś nowego? Od lat pracują tam frustraci, pewnie zarobki słabe a o awans na managiera trudno.
Ludzie przestali wrzucać okazje, słupki zaczęły spadać to się szarpnęli na kupony i zrobił się jeszcze większy ściek z okazjami.
Przynajmniej teraz łatwiej złapać błędy cenowe bo nie lądują najpierw na pepperze tylko na mniejszych grupkach.