Wpis z mikrobloga

10 kilometrów dziennie po domu odświeżyło mi, jak mój kuzyn w 4 klasie przychodzi do domu i mówi swojemu ojcu, że na 100 metrów miał 12 sekund, ale i tak byli szybsi, a jego ojciec jakbyś tyle miał, to byłbyś MŚ juniorów w swojej kategorii wiekowej;) Bieg był oczywiście na 50-60 metrów;) Jest prawda czasu, prawda ekranu, góralska g9wno prawda i prawda Marcina. #mocnyvlog#
  • 7
  • Odpowiedz
  • 1
@nzero: Ogólnie niejaki Szafa nie ma ze sobą urządzenia pomiarowego, więc może w tym czasie mieć poczucie, że taki dystans pokonuje, kierując się bolącym goleniem, łydką czy stopą. Stąd bojąc się pozwu od mecenasa kieleckiego, nie mylić z majonezem, co reprezentuje interesy syndykatu zbrodni, gdzie bossem jest niejaki ,,Przemo", kapitanem-Szafa, zastępcą bossa-Dziadek z G-klasy, a dodatkowo w radzie nadzorczej spółki Zło z.o o. z siedzibą w Miedzianej Górze zasiadają sąsiady, Kaśka
  • Odpowiedz
  • 4
@Zakolencjusz: Jego zachowania/deklaracje to jest alternatywny świat. Dobry był nr jak w Berlinie Asicsy zamoczył, pobiegł do Adidasa, kupił chyba najdroższą parę co była, a i tak stwierdził to nie Asics. Jadąc autem mógł zabrać parę na deszcz co nie zebrałaby tyle wody do sportowy but do biegania, ale to nie byłoby w jego stylu. Nawet mógł sobie kupić buty do biegów przełajowych co są wygodne, mają nawet lepszą amortyzację niż
  • Odpowiedz
@Sylwiusz89: on tak ze wszystkim robi, jak koszulki kupuje to od razu 20 par tylko ewentualnie różne kolory, ręczniki, skarpetki, pościele, mówił o tym kiedyś. W garażu 5 zgrzewek pepsi, 10 domestosów, 4 kartony zupek chińskch, Marcin w tańcu się nie pi3rd0li.
  • Odpowiedz