Wpis z mikrobloga

#rolnikszukazony Obejrzałem dzisiejszy odcinek. Krótkie podsumowanie. Darek sztywny jak kołek i nudny. Wciąż potrzebuje czasu- tak twierdzi. Nie ma o czym z nim pogadać. Jego odpowiedzi na pytania są płytkie i zdawkowe. Dziewczyna się do niego łasi a on nic. Przykro było na to patrzeć. Moim zdaniem ojciec Nikoli tak naprawdę był zawiedziony swoim przyszłym potencjalnym zięciem.
Waldek i Ewa. Jak tylko słyszę o tym, że ktoś potrzebuje czasu od razu wiadomo, że nic z tego nie będzie.
Artur niby ok, ale wciąż kalkuluje jakby nie był pewien czy będzie z nią szczęśliwy. On jest typem pracusia i domatora. Ona lubi spacery i wypady do kina. On niekoniecznie. Na tym tle będą spiny.

Ania i Jakub. Wszystko to ładnie wygląda jeśli zapomnimy o tym, że Kuba ma byłą partnerkę , która do tej pory nie przepracowała sprawy jego odejścia. Ta kobieta istnieje i prędzej czy później dojdzie do spotkania i konfrontacji z Anią. Dobrze, że ona nie namierzyla ich w tym lokalu podczas spotkania z przyjaciółmi. Byłaby niezła zadyma. Ania musi się pogodzić z faktem, że była partnerka Kuby nie zniknie z horyzontu.
  • 5
@Dzikamery: Partnerka eks, ale zachowuje się tak jakby nie mogła pogodzić się z jego odejściem. To niczego dobrego nie wróży. Z tego będą awantury. Do tego oczywiście dzieci. Łatwo nie będzie. Kobieta niepogodzona z odejściem partnera potrafi długo zatruwać życie tegoż partnera i jego nowej kobiety.
@Steven_Hyde: Darek i Artur pod pewnym względem są do siebie podobni. Otóż ich partnerki biegają przy nich, starają się, dają z siebie wszystko, inicjują dotyk. Nicola nawet próbuje zainicjować pocałunki. To wszystko na nic. Chłopy pozostają sztywni i niewzruszeni. Darek na tle Artura wypada bardziej niekorzystnie gdyż posiada ciężką gadkę. Artur przynajmniej wypowiadać się potrafi.