Wpis z mikrobloga

@pioterhiszpann:

Nowy ksiądz byl spięty jak prowadził swoją pierwszą mszę w parafi, więc

prosił koscielnego żeby mógł do swiętej wody dołożyć kilka kropelek wódki, aby

się rozluźnic.I tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czuł się tak dobrze ( a nawet lepiej ) jak na pierwszej mszy, ale gdy wrócił do pokoju

znalazł list:

DROGI BRACIE

-Następnym razem dolóż kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do