Wpis z mikrobloga

Na dobrą sprawę to po wczorajszym wyczynie nawet bym się aż tak nie obraził, gdyby stwierdzili, że zwijają eliminacje, nagrywają tylko serie z już umówionymi uczestnikami i kończymy program. Idealny moment biorąc pod uwagę, że niestety, ale pan Sznuk też wiecznie żyć nie będzie, a ciężko sobie wyobrazić zastępstwo, może po kilkuletniej przerwie.

Jedyne co zostało do osiągnięcia w teleturnieju to to:
- czterocyfrowy wynik w dwóch odcinkach (mocno możliwy w piątek)
- 1606 w dwóch odcinkach (też możliwy w piątek, ale wtedy już chyba nikt nie będzie miał wątpliwości, że pan Artur jest humonoidalnym AI xD)
- potrójny remis (mocno nieprawdopodobny biorąc pod uwagę liczbę zwykłych remisów w finale, ale w 803 chyba też niewielu wierzyło)

A na koniec jeszcze by mi się marzył wielki turniej mistrzów. Aż sprawdziłem jaki mógłby być skład i widziałbym go tak:
- 4 zawodników, którzy trzykrotnie wygrali Wielki Finał
- 5 zawodników, którzy zdobyli wynik ponad 500 punktów w jednym odcinku
- i jako 10 mogła by być uczestniczka, która zdobyła 493 punkty, ale jej rekord był najdłużej niepobity w programie

#1z10
  • 2
  • Odpowiedz
@Majam: Nie no, 1z10 musi trwać ile się da, wiedzę należy gratyfikować. A ten finał mistrzów to ja bym zrobił całą serię ze zwycięzcami poszczególnych serii i rekordzistami punktowymi, wtedy bym się załapal xD
  • Odpowiedz