Wpis z mikrobloga

@Zircon: 1. to nie sa oficjalnie rosyjskie wojska

2. nawet gdyby to byly oficjalnie rosyjskie wojska to sa oni rowniez sygnatariuszami tej umowy, w ktorej zobowiazuja sie do obrony kraju. W kraju wybuchly zamieszki, oficjalny prezydent uciekl z kraju i poprosil Putina o pomoc. Od strony prawnej wszystko wyglada ok. #januszeprawa
@MarZam: Nie ma to jak uleganie rosyjskiej propagandzie. Z mojej strony to koniec, bo nie chcę mi się dyskutować z kimś, kto nie przyjmuje do siebie podstawowych faktów.
@MarZam: Dobrze, że się ujawniłeś #czarnolisto dla ciebie zwolenniku "demokracji" według Putina.

Trzeba być upośledzonym - sorry za obrazę ale trudno coś takiego wytrzymać - żeby uważać że to nie są rosyjskie wojska.

Co do pkt 2. Tak bardzo bronią, że wcielają do Rosji...
@Zircon: To Ty wlasnie nie chcesz zaakceptowac podstawowych faktow, ze Ukraina sama sobie strzelila w kolano podpisujac taka umowe, a Rosja w bardzo przebiegly sposob wykorzystala ta luke. Dure lex sed lex.

@siemankooo: Gdzie napisalem, ze nie uwazam, ze to sa rosyjskie wojska. Oczywiscie, ze sa oni z rosyjskiej armii, ale zgodnie z prawem miedzynarodowym musza miec oznaczenia panstwa, do ktorego naleza. Nie maja ich wiec oficjalnie nie sa oni
M.....m - @Zircon: To Ty wlasnie nie chcesz zaakceptowac podstawowych faktow, ze Ukra...

źródło: comment_6dSwm5G6MuvtUiqc5HfMHEp1zSpl3qfq.jpg

Pobierz