Wpis z mikrobloga

Raczej nikt nie pobije mojej patologicznej rodziny.Była msza za zmarłą ciotką i staliśmy na zewnątrz kościoła a moj wujek lvl 45 robił jakieś śmieszne miny i rozmieszal mnie, a ja nie mogłem powstrzymać śmiechu mimo, że dużo obcych ludzi się patrzyło na mnie.
#przegryw
  • 8