Wpis z mikrobloga

@In-Cel: przykład wielu nuworyszy i innych Januszy biznesu pokazuje że nie musisz być inteligentny. Wystarczy wyjść z biedy mentalnej i zacząć pracować nad wyjściem z biedy materialnej. Najprostszy pomysł jaki widzę, to wyjazd za granicę do wykonczeniówki na kilka lat. Jak się nauczysz, to wracasz i zakładasz swoją firmę w mieście wojewódzkim. Zatrudniasz pensjonariuszy z zk i robią. Ty tylko pilnujesz ich i żeby roboty nie spieprzyli.
Inny obecnie bardzo dobrze
wysokie IQ, to bym może wylazł z biedy materialnej


@In-Cel: to bys mial dodatkowe paranoje i lęki. Do wyjscia z biedy potrzebna jest pewnosc siebie troche bezsczelnosci i sklonnosc do zaryzykowania. Inteligencja raczej doda watpliwosci przy #!$%@?. Bo bedziesz myslal ze cos jest nie tak i ze sie zaraz #!$%@?.
@In-Cel: o lękach nie wspominałeś. Nad tym trzeba pracować. Ja uważam że najważniejsze do odniesienia sukcesu nie jest talent czy inteligencja, ale konsekwencja i wytrwałości w dążeniu do celu.