Wpis z mikrobloga

W kwietniu kupiłem piec do pizzy i tak się wkręciłem, że za jakiś czas będą mody pod napolitane. Dziś pozbyłem się ekspresu do kawy. Szukam młynka, dripper, dobra kawa, opcjonalnie konfeka albo czajnik z regulacją temperatury i zaczynamy zabawę z #kawa #kawatime. Jakieś protipy? Młynek już wybrany ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • 10
  • Odpowiedz
@zielony_goblin: dripek to v60, najlepiej plastikowy, żebyś go nie musiał nagrzewać. Z tymi czajnikami to bym nie przesadzał, lepiej kup sobie termometr.
Co do kawy to nikt nie wie co Ci będzie smakowało. Johan & Nystrom, coffelab, etno, nie wiem co tam jest na topie teraz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
clever jest spoko, ale to bardziej jest french Press ;D


@wacek_1984: nie, nie, nie, pomimo że łączy perkolację z imersją, to jednak nadal jest bardziej drip niż FP, bo masz papierowy filtr który zabiera całą błotnistość naparu i olejki - dwie najbardziej odróżniające FP od v60 rzeczy :)
  • Odpowiedz