Wpis z mikrobloga

#hotelparadise paradoksalnie Ci co przegrali tak naprawdę wygrali (większość).
Łucja może być spokojna o obserwatorów.
Żalicja tak samo (kiepski Początek ale końcówka zacna).
Oliwia też w topie, nie #!$%@?ła krzywej akcji, była soba.
Marvin można powiedzieć że jeden z dwóch normalnych facetów.
Wojtek też jest jednym z tych dwóch.

Później miałkie osoby.

Mallu, za dużo dram i niestabilności psychicznej.
Ustniczna, nic szczególnego.
Krzysiur, po zastanowieniu nie #!$%@?ł tak dużo. Może faktycznie szukał miłości. Miał pecha że trafił na dziewczynę która udawała przez cały sezon żeby dojść do finału i go wykorzystała.
Michał - był kilka rajskich ale chyba sam zrezygnował.
Szymon - nic szczególnego.
Witkocha na granicy między miałkimi a #!$%@?.
Jaca - za wsparcie Marvina git, to co później się wydarzyło i z kim przystał popsuło mu repotacje.

Zgniłe jaja:
Sroch,
Gryczana,
Mongołak,
Sebina xd
Kukiz,

I pewnie kogoś jeszcze pominąłem bo coś mało ich.

Jak wasze opinie ?
  • 3