Wpis z mikrobloga

szaleństwo w latach dwudziestych ubiegłego stulecia dosięgło również projektantów okrętów podwodnych. Powstało wiele dziwnych jednostek. O niektórych już pisałem, choćby o Japońskim Sen-toku (powstałym w 1944 roku), ale zanim ten podwodny lotniskowiec wyszedł w morze, największym i najdziwniejszym okrętem podwodnym była konstrukcja powstała w głowach francuskich inżynierów. Zbudowali oni bowiem ni mniej, ni więcej tylko podwodny krążownik uzbrojony w działa kalibru 203 milimetry, z własnym samolotem rozpoznawczym i łodzią motorową do przeprowadzania
Przy okazji można wspomnieć o starszym przedstawicielu dość podobnej koncepcji w postaci brytyjskiej klasy M, które zamiast dwóch dział 203mm poszły na całość montując działo 305mm. Pomysł był taki, by wynurzyć się obok statku handlowego, jak najszybciej przygotować się do strzału, i wypalić raz a dobrze. Za całą koncepcją stała zawodność ówczesnych torped, oraz fakt że można było ze sobą zabrać 40 pocisków, zakładając że jeden wystarczy by zatopić przeciwnika. Na dodatek
Kersten - Przy okazji można wspomnieć o starszym przedstawicielu dość podobnej koncep...

źródło: HMS_M1

Pobierz