Wpis z mikrobloga

Jeżeli przyjąć że miłość to jest tylko haj hormonalny i chemia to jak wytłumaczyć to że po ładnych 25 latach nie udało mi się niestety odkochać w jednej koleżance, w której 25 lat temu się zakochałem? Czasem ją widzę w supermarkecie. Ma LVL 41 i nadal jest piękna, choć może nie tak jak kiedyś. To już od ponad 20 lat żona jednego mojego znajomego i ma dzieci, w tym jedno dorosłe. Na logikę gdyby to była chemia i hormony to już dawno powinienem o niej zapomnieć. Tymczasem nie, bo czasem śni mi się po nocach, gdzie są jakieś motywy rodzinne typu ona z dzieckiem a na sam jej widok to często ogarniają mnie myśli w stylu przegrałem życie. Kiedyś do niej startowałem ale bez powodzenia. Gdybym miał szczęście to na upartego już powinienem być nawet dziadkiem i mieć przynajmniej jedno dorosłe dziecko.

#blackpill #przegryw
  • 23
  • Odpowiedz
Kiedyś do niej startowałem ale bez powodzenia.


@daro1: Dlatego. Jakbyś poruchał, był z nią w związku i potem się rozstał to byś widział jej wady a tak nadal wydaje Ci się mistyczną istotą bez wad na którą nie zasługujesz.
  • Odpowiedz
@daro1: bo nadal masz mentalność przegrywa/bluepilla, który mitologizuje jakąś loszkę z niewiadomego powodu xD Byś pobył z nią z rok to by ci się odechciało
  • Odpowiedz
  • 0
@CloudSpanner: @T0pi5: Tu nie chodzi o to że to są czy były jakieś wyobrażenia o idealnej kandydatce na żonę. Rozpatrywałbym to bardziej w kategoriach tego że nie zostały zaspokojone podstawowe potrzeby. I nie zostały przekazane geny. Jej mąż praktycznie na stałe pracuje za granicą i chyba widzą się rzadko a z tego co pamiętam to były jakieś kwasy no i teściowa się wtrącała.
@Kopytnik_1: Zgadza się.
  • Odpowiedz
@daro1

Bo to nawet jeszcze nie miłość tylko zauroczenie. A zauroczenie może trwać długimi, długimi latami jeżeli nic z tego nie wynika, aż do skutku. Jesteś ciągle karmiony wyobrażeniami i fantazjami.
  • Odpowiedz
Jakbyś poruchał, był z nią w związku i potem się rozstał to byś widział jej wady a tak nadal wydaje Ci się mistyczną istotą bez wad na którą nie zasługujesz.


@CloudSpanner: znam ludzi którzy poruchali, widzieli wady, a nadal tak samo jak OP usychają wiele lat po rozstaniu.
  • Odpowiedz
  • 0
@Slavcel: Może to i było zauroczenie ale niestety na jej przykładzie bardzo boleśnie się przekonałem że prawa doboru partnera są bardzo brutalne. Najgorsze było pierwsze kilka lat, kiedy człowiek łudził się na jakieś szanse. A potem blokada na inne kobiety i ta bezsensowna fiksacja na jednej. Nie wiem czy to nie wynikło czasem z wychowania i szkoły, gdzie i tak większość nauczycieli to były kobiety, mówię o podstawówce i czytania
  • Odpowiedz