Wpis z mikrobloga

@Assiduus też teraz pykam w to i na yt oglądałem, jak nasz bohater podgląda przez lornetkę npc, który wbija nity przy budowie kolei i te nity po uderzeniu stopniowo są wbijane, a po całkowitym wbiciu npc idzie obok wbijać. Rewelacyjna gra.
@Assiduus: nie lubię tych współczesnych pożeraczy czasu. Gra ma mieć 100 godzin i miliard side questów. Filmy mają po 3 godziny albo zamiast filmu jest pięć sezonów serialu z odcinkami po dwie godziny.

Tęsknie za czasami jak dużo się działo na ekranie, a level miał limit czasowy. Eh. Teraz to człowiek sobie odpala grę żeby postrzelać do cweli, a tam cutscenka na pół godziny.
@Assiduus: ja miałem tak, że jak już było jasne, że Artur umrze na gruźlicę to jakoś mnie to przygnębiło i trochę nie chciałem już tyle eksplorować skoro nie będę nim mógł skończyć gry, potem Johnem tylko dobiłem do końca i wiecej nie odpaliłem, mimo że przecież została masa rzeczy do zrobienia znalezienia, szczególnie w tym ostatnim pustynnym rejonie gry, Artur i jego przemiana, kiedy zdał sobie sprawę ile zła naczynil w