Wpis z mikrobloga

@N4lesnik mi no każda robota zostaje w głowie po pracy. Niestety jestem z tych co ciągle zastanawiają się czy coś dobrze zrobiłem czy się ktoś do mnie za coś nie #!$%@?. To znaczy że mam nie pracować?
  • Odpowiedz
@Fritzowski nie bo ten post jest z grupy dla inżynierów budownictwa, grupa literalnie nazywa się "sensowna praca dla inżynierów budownictwa" więc na nikim tam nie zrobiłby wrażenia że jest inżynierem, kierownikiem
  • Odpowiedz
@qYd562: to zależy. Pracowałem na produkcji, teraz jako kierownik projektu. Fakt, teraz więcej rozmyślam o pracy w domu, ale na produkcji jak kierownik wydzwaniał i mówił "kontrola jakości uznała, że powinniście przesortować swoją paletę, przyjdźcie jutro godzinę wcześniej", to też nie dało się zapomnieć o pracy :D Poza tym rozcięte palce, odciski, zmęczenie i niewyspanie też o niej przypominały.
  • Odpowiedz
@qYd562: inna branża, ale generalnie to nie raz zdarzało mi sie obudzić o 3-4 nad ranem i szukac wyroku na coś albo sprawdzic cos w necie.

Natłok obowiazkow, wszystko terminowe i jeszcze niestandardowe - mialem niezla sieczke w glowie przez jakis czas, czasami sie to powtarza. Teraz jest luz, aczkolwiek czasem dalej funkcjonuje z tylu glowy majac terminy albo jakies sprawy. Pomaga hobby i rodzina
  • Odpowiedz
@qYd562: Praca staje się jego życiem fizycznym oraz tym w głowie, nawet czuje się z tym niekomfortowo. Gdyby to akceptował i mu się podobało, to inna historia.
  • Odpowiedz