Wpis z mikrobloga

@twoj_starrry jak studiowałem w Białymstoku, to przez rok mieszkałem 300m od cmentarza. Kolega mówił, że zawsze w nocy z 1 na 2 listopada dresy z osiedla zbierały się na cmentarzu i robili imprezę. Osobiście tego nie widziałem, ale kolega u którego wynajmowałem pokój z 7 pięta dobrze to widział.
  • Odpowiedz