Wpis z mikrobloga

@ziko100: +1 Nie zgadzam się z tymi, co mówią, że Ngannou został okradziony ze zwycięstwa, bo Fury wygrał, ale była to wygrana imo 95-94. Ngannou nie powinien w tej walce wygrać więcej niż jednej rundy, a wygrał minimum 3, moim zdaniem nawet 4. Dodatkowo posłał Tysona na deski. Z przeciwnikiem takiego kalibru Fury nie powinien mieć żadnych problemów, nawet bez przygotowania. Przecież Francis nawet nie jest jakimś genialnym stojkowiczem w UFC,