Wpis z mikrobloga

#grzegorzborys Palił ognisko i został zauważony. Gość podobno jeszcze uciekając dzwonił na Policję. Zapach ogniska pozwolił psu złapać trop. Kwestia minut może godzin jak go złapią.
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jacek-maner: Nie no bez żartów. Szukają go z ziemi, powietrza, za pomocą kamer termowizyjnych a on sobie ognisko rozpala i to w tak widocznym miejscu że go spacerowicz niby wypatrzył ? Zwykły fejk i utrudnianie poszukiwań.
  • Odpowiedz
  • 0
Jednak fejk. Strzelam ze sam Boryna go puścił albo jakiś grzybiarz co chciał w rejony gdzie policja obstawiała iść na grzyby bo sztuki będą zacne po tygodniu nie zbierania niczego.
  • Odpowiedz