Wpis z mikrobloga

Nie ogarniam, #!$%@?. Ze tak sobie ulżę wulgaryzmem...
Przecież on jest głupi. Po prostu. Nie ma wiedzy w żadnej dziedzinie, nawet takiej, w jakiej chce uchodzić za specjalistę. Życiowa wiedza? Zerowa. To jakim, #!$%@?, cudem on tak tam wszystkich zmanipulował?
Typ na pytanie "jak było beze mnie?" Odpowiada "Oliwka się we mnie kocha". I żodyn nie powie, że nikt o to nie pytał i co ty #!$%@?. Żodyn.
Gościu nakręca laskę na zazdrość o Oliwie, po czym SAM ZA NIĄ STAJE i to ona jest problemem. Ona tego chciała. Ona się cieszy.
Przecież mógł podejść do Kori (Jacula by z Oliwią nie miał kłopotu). Czemu żadna ameba się nad tym nie pochyli?

Wyobraźmy sobie że to samo dzieje się u Mostowiaków. Marvin nadaje że Oliwia go lubi a potem ją wybiera. Przecież Onlyjad by go wykastrowała widelcem. Jego! A nie Oliwię.

Ja się więc pytam jakim cudem, ten zakłamany fagas, tak ich wszystkich (je?) Otumanił, że żadna tego nie widzi?
Jak to możliwe skoro on sam ma ćwierć mózgu i nie jest zdolny by wymyślić komplement, więc tym bardziej taką intrygę... Jak? #!$%@?. No jak?

Upuściłam sobie. Dziękuję.

#hotelparadise
  • 4
@natalle: ale zobacz kto się dał zmanipulować, żadna ogarnięta osoba która weszła nie dała się jego manipulacjom, tylko pustaki sroriny, uszata i sraweł... no bardzo oczytane i elokwentne jakby gdzieśtam osoby .... zrobił sobie grupę z miernych ale wiernych ... przecież akcja z żółtym kocykiem tez ewidentnie pod niego, laski chciały inne kocyki a srori z drugą zasraną uszatą napierały na ten bo wiedziały czyj jest żółty kocyk ...