Wpis z mikrobloga

@HeteroseksualnyWlamywacz: Wytłumaczy ktoś gówniarzowi czym się różniły te spod lady od tych z półki? Czy chodziło tylko o cenę? Domyślam się, że spod lady były nieopodatkowane z jakiegoś przemytu, ale przez to z gorszego tytoniu i mniej smaczne, ale chętnie posłucham sprostowania jeśli się mylę.
  • Odpowiedz
@Rnck: To nie zostało nigdy wyjaśnione, ale można podejrzewać, że faktycznie te spod lady miały być tańsze i być może gorsze. Co ciekawe jak klient-kutanoid dał kioskarzowi piątaka to ten zaczął szukać papierosów pod ladą. Nie znalazł i nie chciał oddać kasy klientowi, bo ten nie pokazał mu paragonu, którego nawet nie dostał. Sprzedawca, którego grał dostojny kocur stwierdził, że "daj to chiński sprzedawca jaj" i zamknął okienko. Poirytowany kiepską obsługą
  • Odpowiedz