Wpis z mikrobloga

#hotelparadise Już piątek, dwadzieścia po czwartej więc sobie cziluje i tak mnie wzięło na przemyślenia hotelowe. Doszło do mnie jak ogromna skala bananostwa została nam zaprezentowana. Niby zdawałem sobie sprawę ale jakoś dopiero teraz dotarło to do mnie w pełnej krasie. Wyobraź sobie że jesteś takim bananem, który myśli że jest mądry piękny, ma przy okazji mistrzostwa Polski w piłkę, penisa, żeglarstwo, wędkarstwo i uj wie na jakie jeszcze zajęcia pozalekcyjne wysyłali Cię starzy zajęci robieniem na swoją firmę spedycyjna czy tam inny handelek... Rodzinka załatwia Ci miejsce w jednym z najpopularniejszych programów rozrywkowych w kraju bo fajnie. Idziesz tam na pełnym W, nie kryjąc swojego poczucia wyższości, zresztą wszyscy w koło już wiedzą że mają się do Ciebie modlić. A tu nagle mega imba bo widzowie od razu się poznają na tobie i jakim jesteś rozpuszczonym pajacem bez żadnej wartości... Jedyne reakcje to śmiech albo odraza. No i jest Ci smutno wiadomo, ale spokojnie starzy już w ofensywie, zaczynają zaklinać rzeczywistośc na skalę całego kraju!wynajmują prawników, cenzurują odcinki, organizują guwno sponsoring, pod koła tej afery wrzucają innych uczestników, opłacają artykuły w necie że jednak nasz synuś to jest fajny i nie chcą żeby było mu smutno... Ale #!$%@? mózg makabra :o

PS. Przynajmniej poslady opalone
PS2. Wszelkie podobieństwo do prawdziwych postaci jest przypadkowe, nie pozywajcie mnie :(
  • 1