Wpis z mikrobloga

Koalicja PiS z PSL to złudne nadzieje. Pierwszy argument jest taki, że co z teki premiera, większości ministerstw i dostępu do spółek, skoro to PiS ma nadal większość głosów w Sejmie, decydując o wszystkim? Przecież to jest mat w dwóch ruchach. PSL przystaje na koalicję z PiS, traci wiarygodność i wolę współpracy wśród innych ugrupowań, traci też poparcie wyborców za "#!$%@? się". Chwilę później jest wypad i część członków z PSL staje przed wyborem - "przechodzimy do PiS na ich warunkach, albo zostajemy z PSL i zostajemy strąceni w polityczny niebyt". PiS tworzy rząd wzbogacony o nowych posłów sam lub z Konfederacją albo dąży do rozwiązania parlamentu i ponownych wyborów, z PSL/TD skazanym na porażkę. Nawet w przypadku dotrzymania dżentelmeńskiej umowy w perspektywie długofalowej PSL przestanie istnieć przy kolejnych wyborach.

Ale o żadnej dżentelmeńskiej umowie nie może być mowy z człowiekiem chorym na władzę. Po pierwsze - po zawarciu takiej koalicji wszystkie karty są już w rękach pisu, więc "szkoda by ich nie było wykorzystać". Bo przecież jakiego świństwa by nie wykręcili to i tak poparcia swojego elektoratu (sekty) nie stracą, mało tego, przy oszukaniu koalicjanta pojawiłby się tylko dziki kwik zachwytu. Po drugie na zdradę wskazuje dotychczasowe zachowanie PiSu. Część młodszych użytkowników nie pamięta wcześniejszych rządów PiS, które szybko upadły, bo PiS próbował albo przekupić posłów koalicjantów, albo zbierać na nich haki. Po prostu dążył do unicestwienia koalicjantów. Podobny los spotkał Gowina w ostatniej kadencji, choć było to mniej spektakularne - jego partia została rozparcelowana, Gowin wyrzucony z polityki, a zaczęło się od wbicia noża w plecy przez wewnętrznego agenta jakim był Bielan, "dawny" bliski współpracownik Kaczyńskiego. Wyjątkiem jest tylko Ziobro, który doskonale wie jaki los może go spotkać, dlatego głównym warunkiem koalicji z PiS było dorwanie się do sądownictwa, tak żeby się móc obronić i kontrolować sytuację. Poza tym Ziobro to człowiek wywodzący się z PiS, wyznający te same wartości, więc niejako "swój".

A PSL wchodząc do rządu opozycyjnego ma lepsze perspektywy. Do tej pory naturalny elektorat tej partii został rozbity przez PiS i TVP. Odkręcenie propagandy i wyciągnięcie afer PiS na wierzch będzie zwiększać liczbę wyborców PSL.

#bekazpisu #pis #kaczynski #wybory #polityka
  • 3
@kishibashi koalicja PiS - PSL to pieprzenie dla tego niemyślącego najtwardszego elektoratu + podkładka dla Dudy, żeby powierzył im misję tworzenia rządu by mieli dodatkowy czas na zacieranie śladów i wyprowadzenia kasy z budżetu.
@Sergey14: jakie armaty?xd pis zaraz będzie miał tylko sakiewicza, o ile knur nie zażre się na śmierć. Nawet Karnowcy przy pisie nie zostaną jeśli nie będzie kasy. PiS na pewno stworzył jakieś przechowalniki (firmy i instytucje w których można zatrudnić partyjniaków i ich rodziny w oczekiwaniu na władzę), ale tego nie starczy dla wszystkich, a apetyt został rozdmuchany do granic.

Poza tym PSL tworzył już koalicję z PO przez 8 lat