Wpis z mikrobloga

#wybory #referendum #przegryw
Pomimo planów niebrania udziału i odmówienia ostatecznie, być może z powodu nerwów po czekaniu 1,5 godziny w kolejce w zimnie wziąłem wszystkie kartki, które facet mi wcisnął bez odezwania się (choć też nikt inny przede mną odmowy nie zgłaszał, mimo że były same młode osoby) i pomimo że nic nie zaznaczyłem, zlegitymizowałem swoją osobą ten nielegalny wymysł kaczora. Proszę, nazwijcie mnie debilem.
  • 3
@AnonLek: Olej, i tak narracja jest taka, że może i frekwencji nie było ale ileś tam milionów ludzi tak zaznaczyło i taki wynik powinien być wiążący XDD Nie przejmuj się, to referendum nie ma w ogóle znaczenia, liczy sie wynik wyborów