Wpis z mikrobloga

@zalmicie: Co ty, masz 18 lat i pierwsze wybory? :D Zawsze tak robią co jest zwyczajnie wygodne. Po co kręcić tą kartką, jak kobita ma po swojej stronie widzieć rejestr wyborców i i tylko wskazać ci pole do podpisu. To, że ty podpiszesz sie "do góry nogami" względem orientacji reszty kartki nie ma znaczenia, liczy się zgodność w rubryce
  • Odpowiedz
@zalmicie: Ja się podpisałem normalnie. Stanąłem za kobietą z komisji i ją objąłem, a ona złapała mnie za rękę i patrząc sobie głęboko w oczy, złożyłem podpis przy swoim nazwisku. Potem ona, dalej będąc spleciona ze mną w objęciach, odnotowała odmową wzięcia karty do referendum.
  • Odpowiedz