Wpis z mikrobloga

@Inkwizycja: To po co robił tam zadymę? Przecież w 2010 podpisał umowę stwierdzającą, że szanuje rosyjską strefę wpływu, a w 2011 roku to przyklepał oficjalną informacją o wycofaniu się Ameryki z aktywnej polityki w Europie Środkowo-Wschodniej.

Później wznieca niepokoje na Ukrainie, a jak Rosja broni swoich interesów to stwierdza, że jest deepy concerned. Kpina nie polityk.
@Inkwizycja: Zakładam scenariusz, bo kuce już srają w majty i zainteresował mnie problem ewentualnego patriotyzmu, który jest krzyczany ze wszystkich stron. Co do jakiś działań w Polsce to wiem, że nic się nie będzie działo :)