Aktywne Wpisy
dosefurious +1072
Cześć, potrzebuje zebrać trochę odpowiedzi do ankiety potrzebnej do pracy magisterskiej. Dlatego robię #rozdajo
Losowanie przez stronę mirko.pro jednej osoby z plusujących ten wpis. Wygranej osobie prześlę 100 zł blikiem. Losowanie w środę o 21:37. Wszystkich plusujących proszę o wypełnienie ankiety, całość nie powinna zająć więcej niż 3 min :D
Link do ankiety: https://forms.gle/yK4mnnAaP89v4seQA
#rozdajo #ankieta #magisterka #studia #szkola
Losowanie przez stronę mirko.pro jednej osoby z plusujących ten wpis. Wygranej osobie prześlę 100 zł blikiem. Losowanie w środę o 21:37. Wszystkich plusujących proszę o wypełnienie ankiety, całość nie powinna zająć więcej niż 3 min :D
Link do ankiety: https://forms.gle/yK4mnnAaP89v4seQA
#rozdajo #ankieta #magisterka #studia #szkola
Filippa +286
Jestem chyba jakoś zamrożona w czasie.
Mentalnie gdzieś nadal w 2018 roku.
Po prostu nie umiem sobie przetworzyć w głowie, że już tyle czasu minęło i jest już kwiecień 2024, to chyba wina pandemii bo czytałam że wiele osób tak ma.
Okres 2020-24 zlewa się wręcz w całość, bardzo dziwne uczucie, przytłaczające.
Też tak macie?
#depresja #pytanie #zalesie
Mentalnie gdzieś nadal w 2018 roku.
Po prostu nie umiem sobie przetworzyć w głowie, że już tyle czasu minęło i jest już kwiecień 2024, to chyba wina pandemii bo czytałam że wiele osób tak ma.
Okres 2020-24 zlewa się wręcz w całość, bardzo dziwne uczucie, przytłaczające.
Też tak macie?
#depresja #pytanie #zalesie
Mareczek i Kornelia
Czy dla Was też Marek w setkach ma taki vibe naj*banego wujka z wesela?
Bełkocze (momentami przydałyby się napisy), jest czerwony na twarzy, wzrusza się opowiadając o jakichś prostych rzeczach - w stylu „daj mi się poznać” Kornelii, a wisienką na torcie są te jego rozkminy.
W głębi serca trochę szkoda mi tego chłopaka, bo nie wydaje się być złym człowiekiem. Jest mocno pogubiony, cringe’owy, ale się stara. Mocno liczę na to, że Kornelia go trochę poukłada i chociaż częściowo uda się wyjść na prostą.
Aptekarz i PsychoLoszka
Ciężko się dziwić, że ludzie mają odgórną awersję do psychologii i terapii, jak jedną z osób reprezentujących branżę jest Kinga.
Przecież ta sytuacja, jak wychodzili z bloku i rozmawiali o wizycie u siostry to jest typowe szukanie zaczepki.
„Mówiłem Ci wczoraj, że umówiłem się z siostrą na 19-20”
„Nie mówiłeś”
„Mówiłem”
„Dziecko musi mieć ostatnie zdanie, dobrze, mówiłeś, dziecko zadowolone?”
Co to jest w ogóle za tekst? XD To jest zachowanie takiego niedojrzałego dzieciaka, którego zdanie musi być ostatnie, dodatkowo starając się żeby drugą stronę jeszcze zdenerwować. Nie wystarczyło powiedzieć: „A okej, to może mi umknęło”?
To taka wielka ujma na honorze?
Kolejna rzecz to wygrażanie powrotem do domu. Po raz kolejny zachowanie rodem z piaskownicy - „Jak Ci się nie podoba to zabieram zabawki i sobie idę”. Nie była tylko przygotowana na to, że Marcin powie „sprawdzam”.
Pamiętajcie, że to co my widzimy to zaledwie mały wycinek całości i będąc częścią takich toksycznych, niedojrzałych zachowań przez kilka dni, człowiekowi ma prawo się ulać. Uważam, że Marcin bardzo dobrze zrobił pozostając nieugiętym, bo Kinga do samego końca nie widziała krzty winy w sobie. Szkoda, że zawód psychologa nie jest licencjonowany…
Kuleczki
Przyjemnie się na nich patrzy, więc mam nadzieję, że te leaki o rozstaniu okażą się nieprawdą.
Oboje się wkręcili, oboje na swój sposób się starają.
Jak tylko coś się dzieje to nie boją się poprosić o konsultacje psychologa (swoją drogą to powinien być mus, że pary przez ten okres eksperymentu mają 2-3 konsultacje tygodniowo).
Trzymam kciuki.
#slubodpierwszegowejrzenia
Kulek ma typowy syndrom impostora - sam powiedział ze czuje się zagubiony bo nie wie czy na to wszystko zasłużył. Typowe trudności związane z nieprzepracowany niskim poczuciem własnej wartości. Ale tutaj niestety nawet najwspanialsza partnerka tego nie załata, on musi sam wykonać tę pracę.
Tak nie powiedziała.
Powiedziała „ tak, już? Dziecko dotknęło?” Przynajmniej tak to zrozumiałem, powinni tam napisy wstawiać, bo trudno zrozumieć.
Komentarz usunięty przez autora
@matkawielebna True. Zaniżone poczucie własnej wartości i niewspierająca eksperymentu rodzina sabotują całość, ale mam nadzieję, że uda się to przezwyciężyć.
Nawet zakładając, że masz rację i brak charyzmy czy ślamazarność podchodzi pod dziecinność - nie daje jej to prawa, żeby się tak do niego zwracać.
Kolejna rzecz, dlaczego to on ma być odpowiedzialny za zabranie karty? W moim związku to ja jestem osobą pamiętającą o tym, żeby zabrać kartę, ale nie widzę powodu dla którego miałbym się