Wpis z mikrobloga

Postujcie żymiański humor. Niech ta noc zapłonie niekoszernymi sucharami.

Przez pustynię ucieka arab. Za nim jedzie czołg izraelski. Arab co chwilę odwraca się i strzela. Po jakimś czasie pada zrezygnowany i czeka na śmierć. Czołg zatrzymuje się, otwiera się właz i pokazuje się w nim Żyd.
- Te, arab czemu nie strzelasz?
- Skończyły mi się naboje...
- A może chcesz kupić...?

#izrael
Reichsmarschall - Postujcie żymiański humor. Niech ta noc zapłonie niekoszernymi such...
  • 4
  • Odpowiedz
@Reichsmarschall: Muzyczka klasyk. To są fragmenty dwóch Psalmów. Pierwszy to "Jeśli Pan nie zbuduje domu, marny jest trud jego budowniczych. Jeśli Pan nie ustrzeże miasta, na nic starania jego strażników.". A drugi (refren) "I oto nie zaśnie i nie zdrzemnie się strażnik Izraela".
  • Odpowiedz