Dotarłem wreszcie do aktu 3 i mocno się zastanawiam co tu zrobić. Przez całą grę olewałem używanie kijanek, zdolności ilithidów, bo uznałem, że gram dobrą postacią i to mnie jakoś może zmienić w kierunku złola. Ale teraz to brzmi jak handicap na resztę gry i frajernią byłoby nie skorzystać. Jaki to ma wpływ na zakończenie dokładnie? Coś sobie zablokuję/utrudnię przemieniając siebie i/ lub członków drużyny?
@Iudex: w zasadzie zaden, mozesz zmienic siebie i cala druzyne w ilithidow, nie jest jakos specjalnie dobre albo zle bo caly wybor zakonczenia to doslownie koncowka gry i wybor pomiedzy 2 opcjami, totalny zlol albo dobry koles i kilka zdan epilogu, oczywiscie "wariacji" tego jest wiecej ale sprowadza sie to do tego samego. Licze ze wyjdzie jakas edycja rozszezona jak z divinity 2
@Iudex: niestety, ale ten aspekt został kompletnie zmarnowany i nie ma to na nic wpływu, poza znacznym ułatwieniem rozgrywki. Grając "dobrym" i tak możesz mieć złe zakończenie, jeżeli wybierzesz pod koniec odpowiednią opcję.
Dotarłem wreszcie do aktu 3 i mocno się zastanawiam co tu zrobić. Przez całą grę olewałem używanie kijanek, zdolności ilithidów, bo uznałem, że gram dobrą postacią i to mnie jakoś może zmienić w kierunku złola. Ale teraz to brzmi jak handicap na resztę gry i frajernią byłoby nie skorzystać. Jaki to ma wpływ na zakończenie dokładnie? Coś sobie zablokuję/utrudnię przemieniając siebie i/ lub członków drużyny?
#bg3 #baldursgate #baldursgate3
@Iudex: w zasadzie zaden, mozesz zmienic siebie i cala druzyne w ilithidow, nie jest jakos specjalnie dobre albo zle bo caly wybor zakonczenia to doslownie koncowka gry i wybor pomiedzy 2 opcjami, totalny zlol albo dobry koles i kilka zdan epilogu, oczywiscie "wariacji" tego jest wiecej ale sprowadza sie to do tego samego. Licze ze wyjdzie jakas edycja rozszezona jak z divinity 2