Wpis z mikrobloga

[47/365] Tenisowa ciekawostka dnia:

Rok temu podczas finału Wimbledonu Nick Kyrgios dał się sprowokować i zrobił podwójny błąd serwisy z powodu krzyku pewniej kobiety z publiczności.

Zirytowałby Australijczyk zgłosił problem sędziemu, a później po zakończeniu gema stwierdził: "Ona mnie rozprasza, dlaczego wciąż tu jest? Oszalała i krzyczy do mnie w środku gry. To nie jest dopuszczalne. Wyrzućcie ją, to ta w sukience, która wygląda jakby wypiła 700 drinków"

Jak się później okazało była to.... polka! Ochrona początkowo wyprosiła ją z trybun, ale później wróciła na swoje miejsce. Polka postanowiła podać do sądu tenisistę z powodu zniesławienia, bo jak sama twierdzi napiła się tylko lampki różowego wina, a nie była w takim stanie jak Nick sugerował. Co ciekawe, Australijczyk wydał później oświadczenie, że przeprasza za swoje zachowanie i wpłacił pieniądze na wybrany przez polkę cel charytatywny (20 000 funtów). Nick w tym czasie miał inną sprawę w sądzie (przemoc domowa), więc pewnie jego prawnicy doradzili mu szybkie przeprosiny, aby sprawa nie robiła mu więcej problemów.

Oczywiście Nick miał racje co do złego zachowania z trybun, ale dał się sprowokować, bo jak wiadomo mental Australijczyka to nie jego mocna strona. Często zawodnicy są prowokowani, ale to nie powód, aby robić taką dramę. Nick tylko na tym podwójnie stracił. Zamiast skoncentrować się na drugim serwisie i całym meczu to postanowił wejść w dyskusje.

#tenisciekawostki - Tag do obserwowania/czarna lista #tenis
Madziol127 - [47/365] Tenisowa ciekawostka dnia:

Rok temu podczas finału Wimbledonu ...
  • 1