Oglądam sobie filmiki ze strażą miejską i taka mnie refleksja naszła. Dlaczego funkcjonariusze nieraz, kiedy zorientują się, że są filmowani, zachowują się jeszcze gorzej, niż kiedy nie wiedzieli jeszcze o kamerze? Normalny człowiek, kiedy wie, że jest obserwowany, naturalnie stara się zachowywać poprawniej. Były eksperymenty z dziećmi, które kiedy wiedziały o kamerze w pomieszczeniu, automatycznie ograniczały swoje złe zachowania. U funkcjonariuszy jest odwrotnie.
Kasa na ogłoszeniu jest, kryteria wykluczające niewykształconych debili są... (╭☞σ͜ʖσ)╭☞ W czym więc problem? Co to są za czasy, w których brak lewicowego #!$%@? jest absurdem?
#strazmiejska