@Aberworthy: Usunięty nie dlatego, że uważam, że był niemądry. Raczej po to, żeby coś zweryfikować i rozwinąć kwestię. A jeśli już mnie skrinujesz, to skrinuj też spoiler, w którym zaznaczyłam, że odnoszę się wyłącznie do tego, co jest dla nas lepsze w kontekście hodowania sobie wrogów.
Odpowiadając- zdecydowanie uważam, że ewentualne przystąpienie (w odpowiedniej przyszłości) Ukrainy do UE skutkowałoby spłyceniem zależności od Rosji. I sądzę, że jeśli CHODZI O ASPEKT HODOWANIA
@ycnamocaba: cannot into skrin spojlera na telefonie, zresztą to było bez powiązania. Nikt też wrogów nie hoduje bo się wyhodowali już lata jak nie wieki temu. I żadne dołączenie do UE tego nie zmieni bo wschód trzeba obserwować z uwagą.
Dołączenie do EU nie spłyci zależności od Rosji, chyba że ten gazociąg wyrwą z ziemi.
@Aberworthy: Aber, mścisz się za to, że cię zczarnolistowałam. ( ͡°͜ʖ͡°) Bo nie wierzę, że mnie nie zrozumiałeś.
To nie ja uknułam teorię o hodowaniu wroga. Odniosłam się do treści znaleziska, które podlinkowałam i głównie do tonu dyskusji, jaka wywiązała się pod nim w komentarzach. Można zerknąć.
I wyraziłam, że jeśli traktować Ukrainę jako wroga, to gorszy jest wróg połączony z Rosją niż wróg w
@ycnamocaba: bez przesady. Ale przecież oni będą połączeni z Rosją, niezależnie od członkostwa w UE. Dodatkowo wstąpienie do unii zaowocuje otwarciem po jakimś czasie granic co może mieć różne skutki.
@Aberworthy: Skoro się demonizuje Ukrainę jako naszego wroga "gorszego od Rosji" to chyba słusznie wnioskuję, że im głębsza zależność między Ukrainą a Rosją, tym gorzej dla nas? Jak uważasz, co bardziej pogłębi zależność Ukrainy od Rosji- integracja z Europą zachodnią czy integracja z Rosją? :x
Ukraina w najbliższym czasie nie stanie neutralną Szwajcarią. Musi obrać drogę integracji gospodarczej. To zresztą było jedną z bezpośrednią przyczyn ostatnich protestów. Lepiej, żeby się integrowała
@ycnamocaba: ale jak się z nami będzie integrować, poprzez wstąpienie do EU? tak samo jak my się z niemcami zintegrowaliśmy albo z Francją czy też uk - masowe migrację a np Niemcy i tak sztamę przybili z Rosją. Będzie wilkiem w owczej skórze, a zależność od Rosji się nie pogłębi bo już nie ma jak. No chyba, że zostanie wchłonięta przez Rosjan. Ludzie się zbuntowali, konflikt narasta ale to się uspkoi
#ycnamocabacontent @ycnamocaba
źródło: comment_dhYh6M9ph7itEEuNdo1mxDwFFdcLMskd.jpg
PobierzOdpowiadając- zdecydowanie uważam, że ewentualne przystąpienie (w odpowiedniej przyszłości) Ukrainy do UE skutkowałoby spłyceniem zależności od Rosji. I sądzę, że jeśli CHODZI O ASPEKT HODOWANIA
Dołączenie do EU nie spłyci zależności od Rosji, chyba że ten gazociąg wyrwą z ziemi.
To nie ja uknułam teorię o hodowaniu wroga. Odniosłam się do treści znaleziska, które podlinkowałam i głównie do tonu dyskusji, jaka wywiązała się pod nim w komentarzach. Można zerknąć.
I wyraziłam, że jeśli traktować Ukrainę jako wroga, to gorszy jest wróg połączony z Rosją niż wróg w
Ukraina w najbliższym czasie nie stanie neutralną Szwajcarią. Musi obrać drogę integracji gospodarczej. To zresztą było jedną z bezpośrednią przyczyn ostatnich protestów. Lepiej, żeby się integrowała