Wpis z mikrobloga

#truestory #humor #heheszki

Wczoraj mój #niebieskipasek opowiedział mi anegdotę z życia jego taty.

Pan Jacek był kierownikiem na budowie. W zasadzie na kilku budowach i doglądał prac. Jedzie na jedną budowę i widzi robotnika (który tam powinien pracować), który siedzi na krawężniku przy ulicy. Zatrzymuje się przy nim, wychyla się z auta i krzyczy do faceta:

PJ: Panie Kwiatkowski, niech pan tak nie siedzi na tym krawężniku, bo pan jeszcze wilka dostanie!

Facet zbaraniał. Pan Jacek pojechał na następną budowę. Po kilku godzinach przyjeżdża znowu i widzi, że robotnik siedzi w tym samym miejscu. Pod tyłek ma podłożoną deskę.

PJ: Panie Kwiatkowski, pana dupa mnie nie interesuje! Niech pan zaraz wraca na budowę, bo może być tam pan potrzebny!!

Na to Kwiatkowski: Achaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa....
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach