Wpis z mikrobloga

#tinder to apka dla chadow/normikow i lasek, jeśli jesteś obserwatorem tagu #przegryw nie masz co tam szukać.
Jest setki analiz i twardych danych mówiących o tym że na tinderze jest nadreprezentacja facetów. Są tam wszyscy, od licealistów, srudenciakow, 30-latkow, mężów szukający zdrady aż po kryminalistów, turystów i dziadków na emeryturze. Za to kobiet tak naprawdę garstka, bardzo słaba, która może przebierać w bogatych daddy I adonisach po Koźmińskim. Wychodząc z założenia że nawet normik nie ma tam czego szukać, gdyż jego ligę może spokojnie wyrwać w realu, genetyczne odpady nie powinny nawet jej instalować. #blackpill
  • 13
  • Odpowiedz
@CampTrump: Jest tam bardzo dużo spermiarzy. I przeciętnej kobiecie powiadomienia bombardują telefon po zainstalowaniu tej aplikacji - i to jest największy problem XD I potem masz księżniczkowanie i nieskończony wybór.
  • Odpowiedz
  • 0
@przegryw162cm: bo de facto high tier normiki też sobie tam dobrze radzą, dla normikow to z braku laku też dobre miejsce na easy fuck bo 1 randka tygodniowo to nie jest osiągnięcie którym można się chwalić.
  • Odpowiedz
@Energiizer: Rozwiązanie jest proste: dać sobie spokój z kobietami. I nie, nie chodzi o gaypill. Chodzi o to, by żyć w celibacie, od czasu do czasu upuszczając parę ręką.
  • Odpowiedz
@CampTrump: No tutaj muszę się zgodzić. Tinder jest dla bardzo przystojnych facetów.

Mój przykład: przez całe życie miałem w sumie 4 relacje fwb (prawie wszystko relacje internetowe, ale nie Tinder) i 2 onsy.

Tymczasem 3 miesiące aktywnego korzystania z Tindera - nie dane mi było nawet jedno spotkanie na żywo
  • Odpowiedz
@KMK91 dla mnie życie nie ma sensu bez nadziei, że będę mógł kiedyś poznać kogoś z kim stworzę związek.
Takie życie jak mi proponujesz jest dla mnie nic nie warte. Już wolę żyć iluzją i nadziejami, które nigdy się nie spełnią
  • Odpowiedz