Przez 3 h mnie wyginało od tępego bólu w klatce z tyłu, uczucie jakby płuca miały eksplodować, nie czuję tętna, pomogło dopiero wywołanie odruchów wymiotnych i ślinotok, ehh
Pamiętam jak po którejś nieprzespanej nocy leciałem podnosić matkę z łóżka żeby mogła się załatwić .. kilka razy tak niefortunnie to zrobiłem, że potem chodziłem przez kilka dni na czworakach. Ból promieniujący przez plecy aż do kolan. Nie napier$%lało tylko jak leżałem. Modliłem się tylko żeby nie trzeba było jechać z tym do szpitala no ale zawsze "samo" przechodziło.
#przegryw #choroby #umierajzwykopem
@Barachloop: xD
Pamiętam jak po którejś nieprzespanej nocy leciałem podnosić matkę z łóżka żeby mogła się załatwić .. kilka razy tak niefortunnie to zrobiłem, że potem chodziłem przez kilka dni na czworakach. Ból promieniujący przez plecy aż do kolan. Nie napier$%lało tylko jak leżałem. Modliłem się tylko żeby nie trzeba było jechać z tym do szpitala no ale zawsze "samo" przechodziło.