Aktywne Wpisy
Kopyto96 +195
Ten typ to fenomen xD Wrzuca kilkanaście filmów w miesiącu, za każde lekko ponad milion wyświetleń, zbija pewnie grube siano przy takiej ilości i monetyzacji, a po prostu recenzuje obiektywnie żarcie. I to z reguły takie proste żarcie. I to jest proszę Państwa NISZA. On się w nią wbił.
Tak, nisza, bo po prostu każdy już się zdążył sprzedać i jeździ wypolerować berło za hajs xD Czyli nagrać, jakie to super jedzenie
Tak, nisza, bo po prostu każdy już się zdążył sprzedać i jeździ wypolerować berło za hajs xD Czyli nagrać, jakie to super jedzenie
daeun +53
Tatuaż jest fajny. Tak. Gdy masz naście lat, fiu-bździu w glowie, a Twoje życie to głównie impreski w towarzystwie YOLO koleżanek. XD
Pózniej przychodzi etap stabilizacji, z biegiem lat stajesz sie żoną, pozniej matką i dorabiasz się wnuków. Wtedy zaczynasz zauważać że ten czaderski motyw wilka, który był taki COOL w 2002 roku srednio już pasuje Tobie jako babci i kobiecie na stanowisku.
Zaczynasz wiec, podobnie jak Ewelina Lisowska, mysleć nad laserowym
Pózniej przychodzi etap stabilizacji, z biegiem lat stajesz sie żoną, pozniej matką i dorabiasz się wnuków. Wtedy zaczynasz zauważać że ten czaderski motyw wilka, który był taki COOL w 2002 roku srednio już pasuje Tobie jako babci i kobiecie na stanowisku.
Zaczynasz wiec, podobnie jak Ewelina Lisowska, mysleć nad laserowym
1. Wampir
Na minus: funkcjonowałbyś tylko w nocy bądź w dzień w pomieszczeniach gdzie okien nie ma, lub są szczelnie zasłonięte. Wyjście na promienie słońca = śmierć. Żywiłbyś się wyłącznie krwią ludzką. Nie byłbyś w stanie spożywać innych pokarmów. Takie elementy jak czosnek, woda święcona, srebro byłyby dla ciebie śmiertelnym zagrożeniem. Nie odbiłabyś się w lustrze ani na zdjęciach. Ze względu na to, że biologicznie jesteś martwy, nie miałbyś pulsu, a co za tym idzie byłbyś impotentem.
Na plus: potrafiłbyś latać, miałbyś nadludzką siłę, potrafiłbyś się zamieniać w nietoperza. Potrafiłbyś jednak kontrolować swą żądzę ludzkiej krwi i np. nie zabiłbyś bliskiej ci osoby.
2. Wilkołak
Na plus: przez cały czas żyłbyś "normalnie". We włochatą bestię zamieniałbyś się wyłącznie w trakcie całkowitej pełni księżyca (czyli ok. raz w miesiącu)
Na minus: W trakcie przemiany całkowicie traciłbyś kontrolę i zapominał co się dzieje. Budziłbyś się na kacu o świcie, w rozdartych zaplamionych krwią ciuchach nie wiedząc kogo i i ile osób zabiłeś poprzedniej nocy. Schowanie się w celi, przykucie łańcuchami nic by nie dało. Bestia i tak się oswobodzi i wydostanie na powierzchnie. (potrafi też pływać).
Wolałbym być: